poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział Specialny (III) - Hentai - " Watashi wa Ai shiteru, Ochime - sama."

Dedyk dla następujących osób:
Izumi Chuky (pozdrów lidera xD ), Melodi Hitsune (mojej Mistrzynii *.*), Neko Fuyu (bi tak, ale lubi to czytać, wię c dl nie j też to dedykuję xD), Uruhy (jeszcze raz ci dziękuję, bardzo ^^), Patrycji Buby (motywacja do napisania tego bardzo się przydała xD), Yuny N(bo nie zjadła mi ciastek xD) , Enmy Kirei (Pozdrów ode mnie Kirei xD ), Ningyo Morri (przeczytam, na pewno, tylko muszę mieć trochę czasu ) oraz pozostałym czytelnikom. No. Teraz CZYTAĆ!

*** Narrator ***

Wszyscy członkowie brzasku siedzieli w jadalnii, czekając na lidera.
- Ciekawe, o czym będzie znowu pierdolił -,- - powiedział Hidan.
- O bardzo ważnych sprawach, Hidan - powiedział lider, wchodząc do jadalnii.
Wszyscy momentalnie ucichli.
- Więc tak. Mam praktycznie dla wszystkich jakieś misje, więc słuchać mnie uwarznie -,- - lider
- Hai, Hai - odpoarli znudzonymi głosami pozostali.
Było słychać głośne westchnięcie lidera.
- Nikushimi jest nieprzytomna jeszcze po tej operacji. Ile zajmie jej wybudzenie? - zapytał lider.
Wszyscy popatrzyli na czarnowłosą.
- Jest w śpiączce farmakologicznej, więc cztery dni na pewniaka będzie nieprzytomna - powiedziała.
Rudy (Kotek ;333 - Izumi wie, o co chodzi xD - autorka xD) skinął głową i zaczął gadać:
- Kisame i Itachi: macie tu informacje o oewnym mężczyźnie. Macie wyciągnąć od niego parę informacji. Nie będzie chciał gadać - zabijcie i przyprowadźcie. Wszystko jest w tym zwoju - rzucił Itachi' emu zwój - Ruszacie natychmiast. Przewidywany czas wykonania - trzy dni - zniknęli w kłębie dymu - Ja i Konan idziemy po pewną kobietę, z którą też mam do pogadania.
- Lider? - wszyscy.
- Tak, lider - odpoweidział - Deidara i Tobi.. - przerwał mu blondyn.
- Czemu z nim!? A nie z Danną!?
- Tobi jest dobrym chłopcem! Tobi pomoże Deidarze - senpai! - krzyknął Tobi.
- Sasori i Katsumi zostają w siedzibie, ponieważ muszą pilnować Nikushimi. Jasne? - skinięcie głowami - No. Zabijecie to małżeństwo, szczegóły w zwoju. Ruszacie natychmiast - powiedział. I znowu dym - Kakuzu i Hidan - misja do Kiri - gakure. Szczegóły w zwoju. Ruszacie natychmiast - dym - No. My Konan też ruszamy. Wszyscy wracają za trzy dni. Nie roznieście siedziby - powiedział i znowu dym.
NAstała cisza.
Przerwała ją Katsumi.
- To co teraz robimy? - zapytała.
- To, co powinniśmy. Pilnujemy Shimi - odpowiedział lalkarz.
Katsumi wybuchnęła śmiechem, a Sasori krótko się zaśmiał.
- Dobra, ja się idę umyć, a ty jej kroplówkę zmień, bo się na pewno skończyła - powiedziała Kat, znikając w drzwiach.

Lalkarz postąpił, jak powiedziała dziewczyna. Sprawdził jeszcze blizny demonicy, zbadał ją i wyszedł z pomieszczenia. Doszedł do swojego pokoju. Z łazienki moża było usłyszeć szum wody, czyli czarnowłosa jeszcze się myła. Sasori zrzucił płaszcz (pomińmy to, że nie nosi koszulki ;333 - autorka xD) i poszedł w stronę regału z książkami. Zabrał pierszą lepszą, odwrócił się twarzą do drzwi łazienki (regał na przeciwko drzwi łazienkowych - autorka xD), oparł się o biurko i zaczął czytać. Po jakiś pięcu minutach drzwi prowadzące do łazienki otworzyły się, a w nich stała czarnowłosa kunoichi. Owinięta samym ręcznikiem, koloru.. hmm.. brzoskwiniowego, sięgającym do połowy ud. Sasori podniósł wzrok znad (bardzo nudnej zresztą ) książki. Patrzył się na dziewczynę jak na obrazek. Włosy spięte jeszcze przed chwilą w wysokiego koka, opadły teraz na ramiona błękitnookiej (tak. jak wcześniej wspominałam, zmieniłam jej kolor oczu - autorka ). Ona zresztą też nie mogła oderwać wzroku od jego umięśnionego torsu.Odłożył książkę i podszedł do dziewczyny wolnym krokiem. On ciągle wpatrywała się w niego jak na jakieś cudo. Podszedł do niej i złapał za dłoń. Drgnęła lekko, ale nie ruszyła się z miejsca. Sasori przybliżył się do niej, schyli i szepnął do ucha:
- Możemy robić teraz, co nam się żywnie podoba. Chcesz?
Dziewczyna lekko się uśmiechnęła, po czym opuszkiem palca zaczęła jeździć po jego idealnie wyrzeźbionej sylwetce.
- Zawsze. Może nawet wszędzie.. - odpowiedziała szeptem.
On podnósł głowę tak, żeby móc na nią spojrzeć. Pocałował ją. Najpierw delikatnie, potem zaczął pogłębiać pocałunek. Dziewczyna oplotła sobie ręce na jego karku, on zaś na jej talii. Przejął inicjatywę, wpychająć swój język do jej jamy ustnej. Ich języki złączyły się w gorący taniec. Sasori, nieodrywając się od Katsumi, posadził ją na stole. On lekko rozchyliła nogi, by ten wygodnie oparł się o krawędź stołu. Czerwonowłosy oparł jedną dłoń na udzie dziewczyny, drugą nadal trzymał na biodrze. Ona zaś jedną rękę położyła na jego nagim torsie, drugą opuściła swobodnie wzdłóż talii. Sasori jeździł swoją dłonią po jej udzie, nie przestając namiętnie całować. W końcu jego ręka powędrowała do kobiecości Katsumi. Ona cicho jęknęła na znak, że się podoba. Wepchnął jeden palec pomiędzy wargi sromowe (te dwie największe - autorka ;33) i zaczął poruszać dłonią. Całowali się nadal. Czuł, że nie ma już miejsca w spodniach. Wyjął więc dłoń z jej czułego punktu i nadal nie odrywając się od dziewczyny, podniósł ją i powoli dochodził do łóżka. Kiedy już tam dotarli, położył delikatnie dziewczynę na czerwonej pościeli, ciągle całując. Po chwili oderwał się od niej. Zaczął całować jej szyję. Wygięła ją w przeciwną stronę. Doszedł do obojczyka, poten jeszcze niżej, aż potem do piersi dziewczyny. Wiedział, że ona tego chce. Zrzucił z niej ręcznik. Znowu zaczął ją całować, ugniatając przy tym prawą pierś Katsumi. Dziewczyna jęczała z zadowolenia. Oderwał się od ust dziewczyny. Zjechał językiem po jej szyi, obojczyku. Zatrzymał się przed prawą piersią. Ostatecznie jednak zdecydował się na to, żeby sprawić jej jak największą przyjemność, więc językiem zaczął robić owalne ruchy na jej sutku. Dziewczyna dyszała. Wplotła swoją dłoń w jego włosy, ciało lekko wygięła. Potem to samo zrobił za drugą piersią. Kiedy skończył, zaczął całować czarnowłosą po brzuchu. Zjeżdżał co raz niżej. Dotarł do podbrzusza. Rozchylił nogi dziewczyny i włożył język w jej kobiecość. Ona głośno jęknęła. Zaczął czuć mrowienie w okolicach swojego krocza. wyjął z niej język. Ona szybko znalazła się w pozycji siedzącej, a zaraz potem przewróciła Akasunę do pozycji leżącej. Dosłownie stargała jego spodnie, razem z bielizną. Uchwyciła męskość czerwonowłosego i zaczęła ją pieścić, wpijając się w jego usta. Oddychał ciężko, czsami jęknął. Sprawiało mu to taką cholerną przyjemność, a zarazem podniecenie jeszcze bardziej wzrastało. Katsumi oderwała się od jego ust i z zadziornym uśmieszkiem na twarzy, zeszła niżej. Ujęła jego męskość , ponownie, a po chwili włożyła sobie du ust. Ssała, lizała i tak na przemian (uprzedzałam, że gorące hentai ;3333 - autorka xD). Sasori wydawał tylko z siebie jęki zadowolenia. Ona wyjęła jego członka z ust po czym znowu wylądowała w pozycji leżącej. Rozchylił jej nogi, patrząc głęboko w oczy. Wyrażały tylko pożądanie, a co najważniejsze - zaufanie. Wszedł w nią bezboleśnie. Na początku poruszał się spokojnie. Potem przyśpieszył, aż zaczął poruszać się w tempie ich oddechów. Obydwoje cicho pojękiwali. Katsumi przewróciła Sasori' ego na plecy, po czym usiadła na nim i zaczęła się poruszać w górę i w dół. On złapał ją za biodra i znowu był na górze. Poruszał się w niej bezboleśnie, ale szybko. W końcu poczół mrowienie, a po chwili ona krzyknęła. Doszła. Chwilę później on też, równierz przy tym krzycząc. Ciepła ciecz rozpłynęła się po organizmie Księżniczki. Weszła pod kołdrę. Chwilę później on też. Popatrzyła na niego. Objął ją ramieniem, a ona wtuliła się w jego tors. Dłonią podniósł jeszcze jej podbródek, złożył słodki pocałunek i szepnął:
- Watashi wa Ai shiteru, Ochime - sama - Kocham cię, Księżniczko.
Ona uśmiechnęła się, odwróciła głowę. Zdziwił się, że nic nie powiedziała. Z jej zamkniętych oczu poleciały łzy. Poczuł je na swoim torsie. Uśmiechnął się.
- Watashi wa Ai shiteru yo, Sasori no Danna - Ja również cię kocham, Mistrzu Sasori - szepnęła, a po chwili obaj odpłynęli do krainy snów.

******************************************

G - O - M - E - N - A - S - A - I!
Za co?
Jeśli źle przetłumaczyłam drugie zdanie xD I jeśli oglnie dobrze to napisałam xD Ale myślę, że wiecie, o co chodzi xD Znowu zarwałam przez was noc -,- 0: 30 wybija, a ja nie śpię, tylko piszę. Ehh..
Za niedługo planuję następny hentai xD
A jeśli chodzi o tą operację, to ja chciałam to wstawić dopiero po operacji Shimi. czyli jedenasty rozdział, ale by się mi potem nie chciało xD
Nom.
Myślę, że spełniłam wasze oczekiwania *.*
Nie wiem, czy dobrze opisuję te hentai' e. Jak coś jest nie tak, to po prostu piszcie w komentarzach, a postaram się poprawić ;)

Zamiast się wyspać, zanim obudzą mnie wodą, to ja piszę -,- ale i tak was kocham, ludzie^^
Tak, ciebie Buba też xD *.* :**
A i Izumi, prześlij mi jeszcze jakieś zdjęcia, bo ja tego kur.. de nie zrobię.
Czego?
Tajemnica, przekonacie się na niedługo.. ;333

Pozdrawiam i mokrego Dyngusa xD
Wasza (jak zwykle xD) kochana (jak zwykle) i jedyna w swoim rodzaju (lol, samouwielbienie xD Żartuję oczywiście xD),
Tenone. =^^=

11 komentarzy:

  1. Nie musisz dziękować.
    Co do dyngusa, miałam śniegusa, gdyż oberwałam śniegiem zaraz z rana.
    Co do tego Hentaia, masz sporo błędów. Oczywiście odmienianie osoby i zamiast "m" piszesz "n".
    Co do treści ogólnie, było fajne (yyyyyyyy czy ja napisałam fajne? Matko co ty robisz z moją psychiką XD)
    - Pozdrawiam, Uruha)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wiesz, ja to pisałam o pierwszej w nocy, więc nie widziałam na klawiaturę xD z odmianą.. Czasami się plącze, ale też była wina zmęczenia. Postaram się to poprawić xD

      Usuń
    2. Ja się przestawiam na tryb nocny, gdyż nie odpowiada mi zmiana czasu na letni =.=

      Usuń
  2. Hahahahahahha już pozdrowiłam od ciebie Kirei XD Też cię serdecznie pozdrawia ;3 Heh.
    Notka genialna xD Moja głowa jest dzięki tobie zryta xD Fajne hentai, bardzo ciekawą miał fabułę że to to ujmę... XDD
    Dawaj kolejny rozdział :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki xD Zryta? Chcieliście, napisałam xD Ale milo słyszeć, że się podoba xD

      Usuń
  3. Ruuuudy Kotek *-* Uwielbiam go Sasoriego no Danne tym bardziej :D
    Ps I tak Cię nienawidzę Danna :*
    Notka genialna hentai po prostu boski *-* Mieli idealną okazję bo nikogo nie było w bazie hehe :D A co do obrazków postaram ci się jeszcze jakieś wysłać szczegółów na razie nie podam...powód? Na razie zostanie to Tajemnicą między mną a Tenone :33 Sasori tylko niczego nie schrzań w najbliższym czasie bo ukatrupie ;3 Już nie mogę się doczekać następnego hentaia pisz szybko Pozdrowionka od Izumi i Wiewiórki xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Łiiiiii, Melodi-chan jest baaardzo szczęśliwa =^^= ... Josu zaczynam gadać jak Tobi... Oj źle... No w każdym razie Hentai *q* Czekałam i się doczekałam *w* No i oczywiście dziekuję za dedykację :3 (Chciałam napisać dedykcję xD) Tak jeszcze za nim zacznę - delikatnie mówiąc - napier***ać o hentai'u to zwrócę uwagę na "rudego kotka", bo to brzmi strasznie słodko :3 Słodziutko :3 Słodziutki liderek :3333 No a teraz to co najważniejsze :D:D:D Czyli SasoKat *w* Strasznie mi się podoba ^^ Niczym taki e-book +18 :D Takie no, czytałam i za każdym razem "Sasori jest zajebisty". Ciągle takie myśli xD No bo jest :3 Alee to się teraz potwierdziło *q* ... Jedyne co mi aktualnie pozostało to cierpliwie czekać na następny rozdział iii na ten następny hentai, o którym wspomniałaś ^^ No ze względu na to że jest śnieżny dyngus, to możesz poczuć się oblana przeze mnie xD Dostałam dzisiaj dwa razy śnieżkami ;_;

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahahaahahah. Dobry genzai nie jest zły. Fajnie napisane, ją nigdy tak nie napisze. XD. Nie umiem puśĆ hentaii xd. No ale od ciebie to sie mozna uczyć XD. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. No notka zajebista, wręcz gorąca xd zazdroszcze ze potrafisz pisać hentaii mi to jakoś ciężko idzie, ale się przełamuję dzięki za dedyk i czekam na kolejną część tego romansu *.*

    OdpowiedzUsuń
  7. O Jezus ! :D
    Będę miała sny erotyczne teraz xD
    No no Hentai genialny :D
    W ogóle ta zajebista fabuła ...Nie wiem jak dobrać słowa zawstydziłam się :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O jejku to było świetne droga Tenone *___* Ale powiem szczerze:
    Rudy (Kotek ;333 - Izumi wie, o co chodzi xD - autorka xD) (skinął) głową i zaczął gadać: Myślałam, że tam piese Rudy siknął o.O Nie wiem czemu. o.O LoL

    OdpowiedzUsuń